Mam żyjącego Zbawcę (155) | Metodyści

Mam żyjącego Zbawcę (155)

Do pieśni często śpiewanych na naszych nabożeństwach należy pieśń 155: Mam żyjącego Zbawcę. Jej autorem jest Alfred Henry Ackley urodzony 21 stycznia 1887 roku w Spring Hill w Pensylwanii (USA).

Już jako dziecko odznaczał się on wielkim talentem muzycznym. Początkowo lekcji udzielał mu własny ojciec, także muzyk. Potem studiował w Nowym Jorku, a następnie w Akademii Muzycznej w Londynie. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych podjął studia w Seminarium Teologicznym i po kilku latach został wyświęcony na pastora w Kościele Prezbiteriańskim.

Początkowo służył w rodzinnym stanie Pensylwania (Wilkes-Barre i Elmhurst), a następnie w Kalifornii (Escondido). To właśnie tam w 1932 roku spotkał pewnego Żyda, któremu świadczył o Jezusie Chrystusie. Mężczyzna odrzucał jednak wiarę chrześcijańską, mówiąc: „Dlaczego mam wierzyć w martwego człowieka?”

Słowa te utkwiły w sercu Alfreda. Gdy przygotowywał wielkanocne kazanie, wciąż myślał o nich. W niedzielę wielkanocną, goląc się, włączył radio. Usłyszał wtedy liberalnego kaznodzieję, który mówił: „Dla mnie nie ma znaczenia, czy Chrystus zmartwychwstał czy też nie. Jego ciało może być nawet pokryte kurzem w palestyńskim grobie. Najważniejsze, że Jego prawda rozszerza się…”

„To kłamstwo” – zawołał Alfred. Jego żona zaniepokojona weszła do łazienki, pytając: “Dlaczego tak krzyczysz wcześnie rano?”

„Nie słyszałaś, co ten kaznodzieja powiedział?” – odrzekł.

Tego poranka, Ackley głosił z wielkim zapałem o Zmartwychwstaniu Chrystusa. To samo zrobił także na wieczornym nabożeństwie. Później, tego wieczoru, wciąż myślał o pytaniu i treści kazania radiowego.

“Słuchaj, Alfredzie Ackley” – powiedziała w końcu jego żona. – „Zrobiłeś to, co można było uczynić. Dlaczego jednak nie napisać pieśni o swej wierze”.

Alfred poszedł do swego gabinetu, otworzył Biblię i przeczytał ponownie 16 rozdział Ewangelii Marka o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Gdy czytał, przeszedł przez niego dreszcz. Po chwili zaczął pisać słowa. Kilka minut później był przy fortepianie, aby słowa połączyć z muzyką. W ten sposób powstał jeden z najbardziej znanych hymnów wielkanocnych, podkreślających proste biblijne przesłanie, że nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, powstał z martwych i żyje na wieki (por. Ap 1,18).

Mam żyjącego Zbawcę, On jest na świecie dziś,

Ja wiem, że On zmartwychwstał, Choć świat nie wierzy mi,

Ja słyszę Jego słowa I widzę każdy gest, Gdy Jego potrzebuję ,

On bliskim jest.

On żyw, On żyw ! Pan Jezus żyje dziś! Prowadzi mnie,

Posila mnie Na każdy szary dzień! On żyw, On żyw!

Choć za mnie poniósł śmierć! Zapytasz, skąd ja o tym wiem?

On żyje w sercu mym!

Alfred Henry Ackley napisał ponad tysiąc pieśni religijnych i świeckich. Za swe zasługi dla muzyki chrześcijańskiej otrzymał honorowy doktorat w John Brown University w Siloam Springs, Arkansas.

W naszym kancjonale znajdziemy jeszcze jedną pieśń jego autorstwa: „Miłością świecący” (nr 245). Alfred H. Ackley odszedł do Wieczności 3 lipca 1960, w Whittier, Kalifornia.