Skało zbawcza (63) | Metodyści

Skało zbawcza (63)

Pieśń „Skało zbawcza, przyjmij mnie” znajdziemy się w naszych kancjonałach pod numerem 63. Jej autorem jest August Montague Toplady (1740-1778), anglikański duchowny i autor pieśni. Chociaż napisał on wiele pieśni, to jednak najpopularniejsza jest „Skało zbawcza…”, określana przez niektórych mianem najlepszej w języku angielskim.

Odsłuchaj pieśń.

August Toplady urodził się w Farnham, w angielskim hrabstwie Surrey, w listopadzie 1740 roku, w rodzinie oficera marynarki. Ojciec Augusta kilka miesięcy po narodzinach syna zmarł. Wychowaniem zajmowała się samotnie matka.

W 1755 roku wraz z synem przeniosła się do Irlandii, gdzie August rozpoczął studia teologiczne w Kolegium Świętej Trójcy w Dublinie. W tymże roku przeżywa on duchowy przełom. Dzieje się to pod wpływem kazania kaznodziei metodystycznego James’a Morrisa w czasie wiejskiego nabożeństwa odbywającego się w stodole w Codymain, hr. Wexford. Toplady tak mówił o swoim nawróceniu: „Dziwne, iż żyjąc tak długo w Anglii, do Boga przyprowadzony zostałem dopiero w jakimś ciemnym zakątku Irlandii, wśród grona ludzi zebranych w stodole, przez posługę prostego człowieka. Zapewne było to od Pana i jest cudowne!”.

Toplady stał się metodystą. Początkowo, podobnie jak ks. Jan Wesley, był zwolennikiem arminianizmu, potem jednak zmienił zdanie i popierał kalwinizm. Stał się współpracownikiem ks. Jerzego Whitefielda, który reprezentował metodyzm kalwiński. Po ukończeniu nauki powrócił do Anglii, gdzie został duchownym Kościoła Anglikańskiego. Zmarł 11 sierpnia 1778 roku.

Słynna pieśń, „Skało wieczna”, powstała w 1763 roku, po szczególnym przeżyciu. Pewnego dnia Toplady został zaskoczony gwałtowną burzą z wyładowaniami atmosferycznymi. Przerażony szukał schronienia w szczelinie pomiędzy dwiema skałami wapiennymi. Był szczęściarzem, który znalazł bezpieczną kryjówkę przed niebezpieczeństwem. Kiedy czekał na przejście burzy, w jego umyśle powstawała pieśń. Nie miał jednak papieru, aby zapisać słowa. Gdy spojrzał na ziemię zauważył kartę do gry, rzecz grzeszną dla ówczesnego duchownego. Podniósł ją i zapisał:

Skało zbawcza, przyjmij mię Niechaj w Tobie skryję się
Niechaj woda i krew ta, która z Twego boku szła
( Z serca mego zmyje brud , bym uniknął piekła wrót!)

Ks. August Toplady wyraził w pieśni prawdę biblijną. Istnieje Skała, Skała Wieczna, a tą Skałą jest Jezus Chrystus. Głosi o tym Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Już Izajasz wzywał lud Boży: Ufajcie po wsze czasy Panu, gdyż Pan jest Skałą wieczną!” (Iz 26,4). Dawid wyznaje: W tobie, Panie, szukałem schronienia, Obym nigdy nie doznał wstydu! Przez sprawiedliwość swoją wybaw mnie! Nakłoń ku mnie ucho swoje, Śpiesznie ocal mnie! Bądź mi skałą obronną, grodem warownym, by mnie wybawić! Boś Ty skałą moją i twierdzą moją, Przez wzgląd na imię twoje będziesz mnie prowadził i wiódł! (Ps 31,2-4). W innym psalmie składa on wspaniałe świadectwo: Tylko Bóg jest skałą moją i zbawieniem moim, twierdzą moją, przeto się nie zachwieję. W Bogu zbawienie moje i chwała moja, skała mocy mojej, ucieczka moja jest w Bogu! (Ps 62,7-8).

Możemy być szczęśliwi, że mamy tę Skałę. Ona chroni nas przed gromem Prawa i ułaskawia. Izrael, który otrzymał na Górze Synaj twarde Prawo, był przez tę Skałę prowadzony (por. 1 Kor 10,1-6), z Niej otrzymał żywą wodę, lecz Skały tej nie poznał. Apostoł Paweł stwierdza: „A Izrael, który dążył do sprawiedliwości z zakonu, do sprawiedliwości z zakonu nie doszedł. Dlaczego? Dlatego, że było to nie z wiary, lecz jakby z uczynków; potknęli się oni o kamień obrazy, jak napisano: Oto kładę na Syjonie Kamień obrazy i skałę zgorszenia, a kto w niego uwierzy, nie będzie zawstydzony (Rz 9,31-33).

Podobnie dzisiaj wielu nie poznaje Jezusa, szukając pociechy i ratunku gdzie indziej i w czym zgoła innym pokładając nadzieję

Choćbym łez wytaczał zdrój
Przez najdłuższy żywot mój,
Grzechów bym się nie mógł zbyć:
Ty je tylko możesz zmyć!
(Mnie na okup nie stać, nie,
Niech Twój krzyż wykupi mię!)

Szczęśliwi wszyscy, którzy tę żywą Skałę – Jezusa poznali, który dał im zbawienie, ochronę, bezpieczeństwo i pokój.

Ks. August Montague Toplady napisał 133 chrześcijańskie hymny, spośród których pieśń „Skało zbawcza” jest najbardziej znana, przetłumaczona na wiele języków świata. W metodystycznym kancjonale, „Pieśni nadziei i wiary”, znajdujemy tylko tę jedną pieśń jego autorstwa.

Wszystkie hymny łączy pewność przebaczenia grzechów dzięki łasce Bożej dostępnej przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa.

Śpiewajmy zawsze tę pieśń z głęboką wdzięcznością i ufnością, jaką mamy w Jezusie Chrystusie – Skale zbawienia naszego.

Póki życia, póki tchu. W śmiertelnego chwili snu
Gdy wieczności przejdę próg I pospieszę do twych nóg
(Skało wieczna, racz mię skryć, W Tobie tylko mogę żyć!)

(Pielgrzym Polski 2/2008)